Konsumpcyjne podejście do życia
Banki znajdują się teraz w coraz cięższej sytuacji. Niestabilna sytuacja polityczna i dążenie ludzi do jak największego wzbogacenia się wcale nie wpływa na poprawę warunków bytowych kolejnych banków. Spore znaczenie dla ich egzystencji ma to, co popularnie nazywamy konsumpcyjnym stylem życia. Chodzi o to, że ludzie, coraz gorzej znoszą życie z umiarem, a dążą do jak największego wzbogacenia, nie tylko pieniężnego, ale i rzeczowego. W tej sytuacji bardzo często decydują się na wzięcie pożyczki krótkoterminowej, o małej wartości, lub ewentualnie, kredytu o większej wartości i bardziej poważnym zabezpieczeniu. Choć teoretycznie niespłacanie kredytu pogarsza tylko naszą sytuację finansową, to w globalnym myśleniu, jeśli pojawia się wiele takich osób, to sytuacja banku stoi pod znakiem zapytania. Banki udzielając kredytu wypuszczają ze swojego obrotu część pieniędzy, którymi normalnie mogłyby się posługiwać i choć mają stałe wpływy, to są one dużo mniejsze. Można, więc powiedzieć, że konsumpcjonizm nie służy egzystencji banków. Ta zasada życia przynosi jeszcze jeden szkopuł, nie tylko ludzie wydają dużo sumy, ale nie mają też ochoty oszczędzać. Taka teoria prowadzi do ograniczenia ilości lokat i długoterminowych rachunków oszczędnościowych. Znowu, więc widzimy, że na naszym zachowaniu, bank może stracić.
