Jak się zmobilizować

Praca przez Internet czy rozwijanie e-biznesu to ostatnio coraz bardziej popularne formy zarobkowania. Nic dziwnego – w końcu są dosyć praktyczne. Nie dosyć, że można pracować na własny rachunek, to jeszcze wybrać można czas wykonywania obowiązków oraz miejsce, w którym zadania te będą realizowane. Okazuje się jednak, że właśnie te ostatnie „plusy” mogą być najbardziej zwodnicze. Bo chociaż praca w domu, zwana też pracą w systemie home office, jest coraz bardziej popularna i coraz więcej osób decyduje się na jej podjęcie, usystematyzowanie zadań i wprowadzenie odpowiedniej organizacji niekiedy sprawia duży problem. Konieczne jest wtedy znalezienie swego rodzaju mobilizatorów i wprowadzenie określonych reguł. Co ważne, a może nawet najważniejsze, reguł tych należy oczywiście przestrzegać i pilnować. Kiedy bowiem pracujemy w systemie standardowym, czyli takim, w którym miejsce naszej pracy znajduje się poza domem, rytm dnia mamy zaplanowany w pewien sposób odgórnie. Musimy wstać o określonej godzinie, dojechać na czas do miejsca pracy, wypełniać, najczęściej przez osiem godzin, konkretne obowiązki. Praca w domu różni się zasadniczo w tym aspekcie, że nie musimy nigdzie wychodzić, by pracę zacząć. Mobilizacja zatem konieczna. Najlepiej oprzeć ją o konkretny grafik i trzymać się tych założeń z długopisem i kalendarzem w ręku.